Prawie każdy z nas, na co dzień spotyka się ze zjawiskiem agresywnych technik sprzedaży różnorodnych produktów lub usług. Nawet w miejscu zamieszkania potencjalny klient nie jest „bezpieczny”. Sprzedawcy odwiedzają nas w domu oferując tańszy prąd, internet czy zestaw nowoczesnych garnków. Klienci skuszeni atrakcyjnymi warunkami i perspektywą niższych rachunków podpisują umowy przygotowane przez sprzedawców. Najczęściej przybierają one formę skomplikowanego formularza, gdzie wpisuje się nasze dane osobowe oraz zaznacza odpowiednie „okienka”. Jednocześnie sprzedawca w skrócie przedstawia treść umowy i warunki świadczenia usług, by następnie poprosić o złożenie podpisów na wypełnionych drukach. Dopiero po jakimś czasie okazuje się, że rachunki są dwa razy większe, a nasze wymarzone garnki niczym nie różnią się od tych zwykłych, kupowanych w marketach.
Co wówczas można zrobić z zawartą w ten sposób umową? Zgodnie z art. 27 ustawy o prawach konsumenta osoba, która zawarła umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa może od niej odstąpić, w terminie 14 dni. W tym celu, należy wysłać pisemne oświadczenie o odstąpieniu, które powoduje, iż umowa przestaje obwiązywać, już z chwilą jego doręczenia przedsiębiorcy. Jednakże nie zawsze oszukany konsument zdąży skutecznie, tj. we wskazanym terminie, skorzystać ze swojego prawa. Czy upływ tego terminu oznacza konieczność wywiązywania się z niekorzystnej umowy do końca jej trwania? Czy może lepiej wypowiedzieć umowę za cenę uiszczenia na rzecz przedsiębiorcy rażąco wygórowanych kar umownych?
W takich sytuacjach, wprowadzony w błąd konsument może skorzystać z art. 84 kodeksu cywilnego i uchylić się od złożonego oświadczenia woli. Termin na złożenie tego oświadczenia jest znacznie dłuższy od terminu do odstąpienia od umowy i wynosi 12 miesięcy od chwili wykrycia błędu. Możliwość ta wystąpi, gdy błąd wywołała osoba, z którą umowę zawieramy, a także wówczas gdy osoba ta wiedząc, iż konsument jest w błędzie, nie poinformowała go o jego istnieniu. Dla skuteczności tego oświadczenia, zaistniały błąd musi być istotny i dotyczyć treści dokonywanej czynności prawnej. Zachodzi on m. in. w sytuacji, gdy jesteśmy przekonani, że umowę zawieramy z innym przedsiębiorcą, niż ten wskazany w treści umowy, albo gdy cena usługi jest wyższa niż ta, o której nas zapewniano.
Skutkiem złożonego oświadczenia jest to, iż umowa przestaje obowiązywać, a wprowadzony w błąd konsument nie jest zobowiązany do zapłaty żadnych kar umownych, które zastrzegł sobie przedsiębiorca za jej wypowiedzenie. Oświadczenie to bowiem nie jest wypowiedzeniem i wywiera skutek wsteczny, czyli taki jakby umowa w ogóle nie została zawarta. Wypowiedzenie natomiast, wywołuje skutki na przyszłość i nie znosi istnienia umowy od chwili jej zawarcia, a jedynie ją rozwiązuje we wskazanym terminie.
Powyższe przepisy mają zastosowanie nie tylko w obrocie konsumenckim, ale we wszystkich rodzajach umów, także w transakcjach pomiędzy przedsiębiorcami. Błąd co do treści czynności prawnej bowiem, jest wadą oświadczeń woli i może wystąpić nie tylko w drobnych umowach, ale także w kontraktach handlowych. Zatem, zawierając umowę, kontrahenci powinni wnikliwie zapoznać się z treścią dokonywanej czynności, a niekiedy nawet ze wszystkimi okolicznościami jej towarzyszącymi.