W najnowszym orzeczeniu Sąd Najwyższy wskazał, iż nieuzasadniona egzekucja, a nawet jej groźba, stanowi naruszenie miru domowego i tym samym może stanowić podstawę roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych.
Sąd Najwyższy orzekał w sprawie sporu wynikłego na tle oszustwa umożliwiającego zaciągnięcie kredytu na rzecz osoby trzeciej, a w dalszej konsekwencji prowadzenia postępowania egzekucyjnego przez bank, w tym także komorniczej licytacji nieruchomości. Poszkodowani w wyniku oszustwa domagali się od banku zadośćuczynienia wskazując na szereg konsekwencji bezprawnej egzekucji, zarówno prawnych, jak i zdrowotnych wynikających ze stresu. Sądy I i II instancji zasądziły kwotę 50 000 zł jako stanowiącą rekompensatę szkody niemajątkowej, ale uznały iż nie zachodzą podstawy dla orzeczenia zadośćuczynienia z uwagi na naruszenie nietykalności mieszkania. Poszkodowani złożyli skargę kasacyjną.
SN uznał, że poszkodowani słusznie domagali się zapłaty zadośćuczynienia także z tytułu naruszenia nietykalności mieszkania. W uzasadnieniu Sąd uznał, iż nietykalność mieszkania jest dobrem osobistym, przy czym naruszenie nie musi polegać na fizycznym wtargnięciu, ale także może stanowić prawne naruszenie, np. poprzez bezprawną eksmisję, egzekucję czy też podobne działanie, które stwarza realną groźbę pozbawienia możliwości mieszkania we własnym domu, o ile poszkodowany nie ma innego mieszkania.
Wsakzane orzeczenie wynika m.in. z otwartego katalogu dóbr osobistych, bowiem wyliczenie z artykułu 23 kodeksu cywilnego jest przykładowe, a katalog nie jest zamknięty.
W praktyce należy pamiętać, aby w pozwie określić jakie dobra zostały naruszone, nie ma wymogu stosowania pojęć ustawowych
I CSK 896/14